Marta potrafiła rozjaśnić nawet najbardziej zabiegany dzień, wnosząc do pracy lekkość, humor i życzliwość, które tak wielu z nas dodawały otuchy.
Była nie tylko świetną bibliotekarką, ale też osobą, której pogoda ducha była zaraźliwa – sprawiała, że przy niej po prostu chciało się być.
Będzie nam jej bardzo brakowało – tej energii, śmiechu, krótkich rozmów przy kawie i zwyczajnej obecności.
Byłaś z nami na dobre i na złe. Będziemy z Tobą podczas ostatniej drogi.
Żegnaj, Marto. Dziękujemy Ci za wszystko.
Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia.