- Podróże z namiotem lub z przyczepą kempingową, górskie wędrówki, spływy kajakowe, wycieczki rowerowe to jest to, co uwielbiam, co nadaje smak mojemu życiu – mówiła Jolanta Rydkodym, gość lutowego spotkania w ramach Klubu Podróżnika #czterystronyświata w stalowowolskiej MBP.
Wieczór zgromadził tłumy miłośników podróży, a Jolanta Rydkodym zabrała wszystkich autostopem ku Kamczatce. W magiczny sposób przeniosła słuchaczy w dzikie i pełne wulkanów oraz gejzerów tereny. Opowiadała o organizacji wyprawy ze swoim synem Jakubem, zaskakujących przygodach na trasie, otwartości i życzliwości ludzi spotkanych w drodze, noclegach w namiocie i domach mieszkańców Rosji w ramach Couchsurfingu. Jednym z etapów tej podróży był 9-dniowy trekking obfitujący w wędrówkę wśród malowniczych wulkanów, kąpielach w gorących źródłach i ekscytujących spotkań ze zwierzętami m.in. niebezpiecznymi niedźwiedziami. Atrakcją w podróży było spotkanie z rdzennymi mieszkańcami Kamczatki – Ewenkami, którzy zachwycili swoimi regionalnymi, tańcami i zabawami. Nowym doświadczeniem było przemierzanie jednego z etapów trasy starą ciężarówką po wyschniętym korycie rzeki.
Opowieściom towarzyszyła prezentacja wspaniałych zdjęć i krótkich filmików z podróży. Uczestnicy spotkania zadawali mnóstwo pytań, a Pani Jolanta w sposób niezwykle obrazowy i humorystyczny mówiła o tej niezwykłej wyprawie.
Długa podróż autostopem ku Kamczatce pozwoliła podróżnikom zwiedzić też inne ciekawe miejsca m. in. Moskwę i Petersburg. Nasz gość odwiedził około 50 krajów, przeszedł setki górskich szlaków nie tylko w Polsce, przejechał na rowerze tysiące kilometrów, uczestniczył w spływach kajakowych po ponad 20 rzekach,, a ostatnio także po fińskich jeziorach. W ostatnim czasie Pani Jolanta skoczyła ze spadochronem, nurkowała, leciała balonem. Przed nią kolejne wyzwania, plany i marzenia. A my będziemy czekać na kolejne spotkania z podróżniczką.