Witamy na stronie Miejskie Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli   Click to listen highlighted text! Witamy na stronie Miejskie Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli Powered By GSpeech
A- A A+

Biblioteka Główna czynna - pon. 11:00 do 18:00, wt.-pt. 09:00 do 18:00, sob. 9:00 do 14:00

Filia nr 1 - pon. 10:00 - 18:00, wt.-pt. 09:00 do 18:00, sob. 9:00 do 14:00

Filia nr 2 - pon. 10:00 - 18:00, wt.-pt. 09:00 do 18:00, sob. 9:00 do 14:00

Filia nr 3 - pon. 10:00 - 18:00, wt.-pt. 09:00 do 18:00, sob. 9:00 do 14:00

Filia nr 5 - pon. 10:00 - 18:00, wt.-pt. 09:00 do 18:00, sob. 9:00 do 14:00

Spotkanie autorskie z Anną Janko

Anna Janko - poetka, pisarka, felietonistka, autorka m.in.:  „Małej zagłady”, „Dziewczyny z zapałkami” i kilku tomików wierszy, gościła w środę 10 maja w Filii Nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Stalowej Woli. Spotkanie odbyło się w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dorosłych.  - Moje powieści są fabułami, refleksjami tzw. „życiowej mądrości” – mówi pisarka.

Podczas spotkania autorka opowiedziała o początkach swojej twórczości.  - Pisanie wierszy ze względu na to, że rodzice byli poetami, było sposobem bycia zupełnie naturalnym. Mieszkałam w domu, w którym nie trzeba było malować ścian, wszędzie stare książki i to było moje naturalne środowisko. W moim przypadku było oczywiste, że ten rodzaj sztuki będę uprawiać, będę pisać wiersze. Czy chciałam, czy nie, w ten sposób uczyłam się wyrażać emocje – tak określiła swoje pierwsze kroki na polu literatury Anna Janko.

Jako 16-latka wystąpiła z wierszami we wrocławskim radio a kiedy wyszedł pierwszy tomik wierszy, była już po maturze. Zadebiutowała jeszcze jako nastolatka wierszami opublikowanymi w dwutygodniku „Życie Literackie”. W 1977 roku ukazał się jej debiut książkowy „List do królika doświadczalnego”. Następne tomy poetyckie to: „Wykluwa się staruszka” (1979); „Diabłu świeca” (1980, Nagroda Gdańska Książka Roku); „Koronki na rany” (1988); „Zabici czasem długo stoją” (1995).

- Pierwsze wiersze dotyczyły młodzieńczych emocji, którymi w moim przypadku był strach, gniew, charakterystyczny dla młodości bunt przeciwko Bogu, rodzicom. Ale emocje to też poznawanie rzeczywistości, ruchy ekspresjonistyczne, to młode dusze rzucone w świat – tak o swoich wierszach powiedziała Anna Janko. Przełomem w jej pisaniu był „Świetlisty cudzoziemiec”.  -  Wtedy to postanowiłam, że będę pisarką, że poświęcę swoje życie pisaniu i to będzie forma mojego istnienia – jedyna – powiedziała podczas spotkania. Anna Janko opowiedziała też o swoich pierwszych doświadczeniach pracy edytora w firmie Prószyński i Spółka, tworząc serię  wydawniczą. „To jest poezja”.

W kolejnej części spotkania Anna Janko odpowiadała na pytania dotyczące jej książek napisanych prozą. W 2007 roku ukazała pierwsza z nich - „Dziewczyna z zapałkami” – powieść realna, traktująca o ucieczce do dorosłości, która jest trudna dla młodego człowieka, nie radzi sobie z nią  –„To powieść mozaikowa i jest napisana prostym językiem. Charakter mozaikowy jest charakterystyczny dla współczesnej poezji. Dla mnie tradycyjna narracja jest nudna”– powiedziała autorka. A następnie dodała: -„Myślimy, kojarzymy i budujemy obraz rzeczywistości w naszym mózgu bardzo szybko i o wiele łatwiej niż ludzie wieki temu” Nigdy czytelnicy nie mówili, żeby był problem, że ta książka zrobiona jest z modułów. Są moduły krótsze eseistyczne, sentencyjne oraz są także moduły zawierające refleksje, wynikające z dojrzewania bohaterki.

Na pytanie, ile w jej powieściach jest odniesienia do jej życia – odpowiedziała: - Czytelnik nie potrzebuje fikcji, nie chce zmyślenia, poszukuje prawdy życiowej w książce I ja mam obowiązek jako autorka , taką prawdę przedstawić. Ponieważ książka jest to realizacja bardzo bliskiej, intymnej relacji obojga ludzi, autora i czytelnika. To jest przestrzeń spotkania, oczywista i nie jest ona synchroniczna. Ja kiedy indziej piszę a czytelnik kiedy indziej czyta. Nie mogę kłamać, muszę mówić prawdę życiową. Co nie znaczy, że wszystkie wydarzenia w tej książce się przydarzyły mi konkretnie.

W roku 2012  Wydawnictwo Literackie opublikowało kolejną książkę Anny Janko pt. „Pasja według św. Hanki”. Jest to opowieść o potężnej sile miłości, która jak demon, zarazem tworzy i niszczy, prowadzi na szczyty egzystencjalnych doznań, ale także porzuca na krawędzi, spycha na dno, w pobliże śmierci. Anna Janko o swojej powieści powiedziała - Gatunek emocji jest jej rdzeniem. Moje książki  łączy język humorystyczny, ironiczny nieco, który przenika bezpośrednio, nie sprawia oporu. To wszystko się czyta tekstem. Moje powieści są fabułami, refleksjami tzw. „życiowej mądrości”. Tego potrzebuje dojrzały czytelnik. Ja piszę książki dla dojrzałych ludzi. Książka ma towarzyszyć naszemu myśleniu i odnajdywaniu odpowiedzi na pytania. I to robię w książkach. Są tam wszędzie fabuły, by to myśl była w potrzebie.

Obie powieści przyniosły Autorce liczne nagrody i nominacje (m.in. Nagrodę Literacką im. St. Reymonta i nominacje do nagród: Gryfia, Nike i Angelus).

Podczas spotkania Anna Janko wspomniała też o innych swoich publikacjach, m. in. o książce  „Boscy i nieznośni. Niezwykłe biografie” oraz wyróżnionej na ogólnopolskim konkursie im. Kornela Makuszyńskiego książeczce dla dzieci „Maciupek i Maleńtas. Niezwykłe przygody w brzuchu Mamy”.

W dalszej części spotkania rozmowy z autorką toczyły się wokół książki  „Mała zagłada” . Anna Janko opowiadała, jak trwał proces zbierania materiałów do tej publikacji a następnie pisania, jakie warstwy znaczeniowe zawiera ta opowieść. To opowieść o destrukcyjnej sile wojny, a dokładniej o zagładzie małej zamojskiej wsi Sochy, którą Niemcy spacyfikowali 1 czerwca 1943 roku. Wystarczyło parę godzin, by wieś przestała istnieć. Budynki zostały spalone. Mieszkańcy rozstrzelani. Z 88 domów pośród zgliszczy pozostał jeden, nieliczni dorośli i kilkoro dzieci. Spośród bliskich pisarki przeżyła tylko jej mama z dwójką swojego młodszego rodzeństwa. Pracę nad książką rozpoczęła w 2008 roku, kiedy to po raz pierwszy pojechała do wsi Sochy, by porozmawiać z nielicznymi świadkami tej tragedii. Dwa lata później przerwała pracę nad „Zagładą” na dwa lata ze względu na stan zdrowia.

- Moja mama od początku opowiadała tą historię. To był jej sposób na pomoc samej sobie. Po wojnie oczywiście nie było terapeutów a trauma jest bardzo ciężkim doświadczeniem. „Mała zagłada” jest czymś w rodzaju testamentu. Zamknięcia tej historii.  „Jeździłam, zbierałam materiały, nagrywałam, czytałam ogromnej ilości relacje, oglądałam dokumentalne filmy, przeglądałam zdjęcia. Następnie  Anna Janko dodała także  „Mała zagłada” nie jest historią jednego dnia, nie jest historią jednej wioski. Jest to książka o wojnie w ogóle, o tym, co zrobiła ludności i dlatego jest takim zjawiskiem co nigdy nie znika. Wojna trwa na świecie bezustannie, gdzieś zawsze toczą się jakieś wojny.  W mojej książce piszę tak: Wojna nie umiera nigdy. Tylko zmienia mundury. Ma sesje wyjazdowe do innych krajów. Ma dni, kiedy odsypia wielki morderczy wysiłek, a wtedy pracują jej cisi pielęgniarze. Obmyślają taki pokój, jaki byłby dla niej najlepszy, i polerują narzędzia. Na koniec dodała jeszcze –„Filozofia wojny jest treścią tej książki. Rozważania moralne o dobru i złu, dlaczego człowiek jest agresywny i czy człowiek rodzi się dobry czy rodzi się zły?

Na pytanie skąd pomysł, by w „Małej zagładzie” bohaterka występowała w podwójnej roli, odpowiedziała – Jest to dialog matki i córki, próba rekonstrukcji wzajemnej. . Chciałam opisać tę historię tak jak ona była odebrana przez tamte dzieci. Więc muszę się wcielić w duszę dziewczynki, którą była moja mama. Dlatego się zamieniam z nią rolami. Co ciekawe, moja mam po przeczytaniu tej książki zaczęła myśleć, że ja jestem jej matką.

Kończąc rozmowę o „Małej zagładzie” Anna Janko, podkreśliła, że książka miała zamysł terapeutyczny i pozwoliła zarówno jej, jak i mamie oraz mieszkańcom Soch, którzy przeżyli tą tragedię uwolnić się od traumy.

Uczestnicy spotkania z dużym zainteresowaniem słuchali Anny Janko i zadawali pytania. A ostatnim podczas środowego wieczoru było: - Czy i jakie powieści ma pisarka w najbliższych planach?  Będzie to książka dla dzieci, opowieść o Róży Zamoyskiej oraz trzecia – historia Hanki, kobiety już dojrzałej – odpowiedziała autorka.

Na zakończenie spotkania pisarka przeczytała fragment książeczki dla dzieci „Maciupek i Maleńtas. Niezwykłe przygody w brzuchu Mamy”.

Podczas spotkania w bibliotece można było nabyć książki autorki i otrzymać autograf.

Aplikacja Sowa MOBI

Katalog on-line

Wyszukaj w katalogu online

Biblioteka cyfrowa

biblioteka cyfrowa

Wolne lektury

Katalog Larix

Regionalia

katalog regionaliów

Academica

academica

Konkursy

konkursy

Zaproponuj książkę

zaproponuj książkę

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

Biblioteka KUL

Miejska Biblioteka Publiczna

im. M. Wańkowicza

ul. ks. J. Popiełuszki 10

37-450 Stalowa Wola

Facebook youtube rrs

 

 

Wyszukaj na stronie

facebook_page_plugin
Click to listen highlighted text! Powered By GSpeech